Wprowadzenie zerowej stawki VAT na bilety w transporcie publicznym było jednym ze 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej przed ostatnimi wyborami. Jak dotąd rozwiązania tego nie udało się wprowadzić, ale minister finansów właśnie zapewnił, że jest ono priorytetem.
– Trwają prace koncepcyjne w VAT, jednym z naszych priorytetów jest obniżenie VAT na transport publiczny. Nie mogę powiedzieć, kiedy taka zmiana mogłaby wejść w życie” – powiedział
cytowany przez serwis „Bankier” minister finansów Andrzej Domański.
W ostatnich tygodniach i miesiącach na ten temat było dość cicho, a wcześniej resort finansów nie raz informował, że prowadzone są analizy dotyczące m.in. zakresu zmian i ich skutków finansowych.
– Zerowy VAT to szczególne wsparcie i zachęta dla wyboru transportu publicznego, gdy mamy do czynienia z planem zakupu kilku biletów okresowych w rodzinie, a nie rzecz jasna pojedynczego przejazdu od czasu do czasu za 4,40 tramwajem w Warszawie. To także ważne rozwiązanie, gdy mówimy o zrównoważonym rozwoju transportu i racjonalnym wyborze środka lokomocji przy jak widać raczej niechęci do przywrócenia nawet niskich stawek opłat za przejazd autostradami dla samochodów osobowych – komentuje Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Przypomina także, że poprzedni rząd mówił o koszcie dla budżetu na poziomie ok. 600 mln zł. – Jeżeli te wyliczenia się potwierdzają to warto dla sprawy taki wydatek ponieść – mówi Furgalski.
Koalicja Obywatelska: Obniżka VAT w 100 konkretach
W czasie ostatniej parlamentarnej kampanii wyborczej, czyli we wrześniu 2023 r., Koalicja Obywatelska przedstawiła 100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów. Znalazł się w nich punkt:
„80. Wprowadzimy 0% VAT na transport publiczny, aby obniżyć ceny biletów dla Polaków”.
W marcu tego roku, po tym jak już minęło pierwsze 100 dni nowego rządu, Ministerstwo Infrastruktury poinformowało nas, że "kwestia 0% VAT na transport publiczny pozostaje we właściwości Ministerstwa Finansów" oraz zadeklarowało gotowość współpracy z resortem finansów podczas opracowywania przepisów w tej sprawie. Nie odniosło się jednak w żaden sposób do kwestii terminu przyjęcie postulowanych przed wyborami regulacji.
Sam resort finansów pisał w kwietniu, że „prowadzone są analizy związane z potencjalnym obniżeniem – z 8% do 0% – stawki VAT dla określonych kategorii usług transportu pasażerskiego, dotyczące m.in. zakresu zmian, korzyści dla poszczególnych uczestników rynku oraz potencjalnych skutków finansowych dla strony dochodowej i wydatkowej budżetu państwa”.
Jak przez lata nie obniżano VAT na bilety
Obniżenie podatku VAT na bilety na transport publiczny było postulowane przez osoby związane z branżą transportową już od wielu lat. Władze Polski
przygotowywały się do obniżki VAT na bilety w 2020 r., ale wówczas Komisja Europejska miała z powodów proceduralnych odrzucić wniosek derogacyjny. Wprowadzenie obniżonego VAT na bilety zapowiedział
nawet prezydent Andrzej Duda.
Później Ministerstwo Finansów twierdziło, że trzeba czekać na efekty trwających uzgodnień międzynarodowych w tej sprawie na szczeblu unijnym. W 2022 r. roku weszła jednak w życie nowa unijna dyrektywa o VAT, na jej mocy której państwa członkowskie mogły już obniżać VAT na przewóz osób samodzielnie – tak zrobiła m.in. Finlandia. W 2021 r. dowiedzieliśmy, się, że na decyzje w sprawie zerowej stawki VAT na bilety
będzie trzeba poczekać jeszcze wiele miesięcy.
W lutym 2023 r., po wielkim zamieszaniu związanym z podniesieniem cen biletów przez PKP Intercity (ostatecznie spółka wycofała się z tej decyzji),
do Sejmu trafił poselski projekt zakładający obniżenie stawki podatku VAT 0 proc. dla transportu kolejowego pasażerskiego międzymiastowego. Posłowie Lewicy szacowali koszt dla budżetu państwa na ok. 0,4 mld. Projekt nie przeszedł.
W tle cały czas
trwała ożywiona dyskusja o tym jak zwiększyć konkurencyjność transportu kolejowego i obniżyć ceny biletów.